Spirit of Japan

Nymphea

Fabuła oparta jest na prawdziwej historii Japonki - Aya Kitou, u której w wieku 15 lat wykryto ataksję rdzeniowo-móżdżkową. Spisywała ona dzienniki do ostatnich dni kiedy mogła utrzymać w dłoni długopis. Aya chciała żyć jak najdłużej mogła, a głównym powodem pisania dzienników było ciągłe przypominanie sobie, aby się nie poddawać. Bardzo często płakała, miała jednak wsparcie w swojej rodzinie i przyjaciołach. Dzienniki - "1 Litre of Tears" zostały opublikowane krótko po jej śmierci. Dodały one odwagi wielu czytelnikom, zarówno tym chorym jak i zdrowym, ponieważ zawierały inspirujące treści. Jak sama Aya napisała: "Żyć, to tak wspaniałe i przyjemne uczucie". Zmarła w wieku 25 lat.
Źródło: Wikipedia

Obsada:
# Sawajiri Erika jako Ikeuchi Aya
# Yakushimaru Hiroko jako Ikeuchi Shioka
# Nishikido Ryo jako Asou Haruto
# Jinnai Takanori jako Ikeuchi Mizuo
# Narumi Riko jako Ikeuchi Ako
# Fujiki Naohito jako Mizuno Hiroshi
# Koide Saori jako Sugiura Mari
# Sanada Yuma jako Ikeuchi Hiroki
# Miyoshi Ai jako Ikeuchi Rika
# Matsuyama Kenichi jako Kawamoto Yuji
# Matsumoto Kana jako Matsumura Saki

Ten serial nikogo nie pozostawia obojętnym. Jest głęboko poruszający i wzruszający. Z doświadczenia własnego i znajomych wiem, że przed oglądaniem należy wyposażyć się w karton chusteczek. Nawet mężczyźni płaczą.
Polecam, szczególnie osobom szukającym w serialach czegoś więcej niż tylko rozrywki.

Miyabi

Ta drama jest cudowna, nie mogłam przestać płakać, oglądając ją pierwszy raz. Teraz, mimo, że tematyka jest dosyć ciężka, chętnie i często do niej wracam, gdyż pozwala mi inaczej spojrzeć na świat. Patrząc na główną bohaterkę uświadamiam sobie, że nie warto robić z każdej przeszkody problemu na skalę światową i rozpaczać w razie niepowodzenia.
Co do samej dramy, jestem pod wrażeniem talentu aktorskiego Sawajiri Eriki, zwłaszcza w scenie, kiedy przemawia do klasy, popłakałam się przy tym jak dziecko. No i miło obejrzeć nie-pajacującego Nishikido, obawiałam się, że nie poradzi sobie w tak poważnej roli, a tymczasem wybrnął świetnie Wink

Denerwował mnie ojciec Ikeuchi, choć momentami nadawał zabarwienia komediowego tej dramie i Kawamoto-sempai - chociaż aktora, który grał tę rolę bardzo lubię, chociażby w Nanie czy Death Note.
Warto też wspomnieć o muzyce, pasowała do serii i nie była natarczywa, nie przeszkadzała w oglądaniu Wink

Ogólnie to świetna drama, bardzo realistycznie zrealizowana i wzruszająca. Polecam każdemu.